38 tygodni
Część moje słoneczko,
Ostatnio dużo się dzieje. Skończyłeś 38 tygodni, pelzasz po domu, sam siedzisz, masz 8 zębów i mówisz mama, Tata, baba i kilka sobie tylko znanych słów. Mama jest ogromnie dumna. W tym tygodniu tata miał urlop i byliśmy cały czas wszyscy razem, tata obchodził też swoje 33 urodziny. Wczoraj byli dziadkowie jedno i drudzy, ciocia Iwona z wujkiem i wujek Wojtek. Kupiłam tacie w prezencie kamerę do samochodu żeby mógł nagrywać nasze podróże małe i duże. Kupiliśmy ci w tym tygodniu nowy wózek spacerowy żeby Ci się lepiej jeździło i nowy odkurzacz bo odkąd pelzasz jesteś cały czas brudny i muszę codziennie sprzątać. To jedna z wielu rzeczy która przyznam szczerze bardzo mnie zaskoczyła jeżeli chodzi o macierzyństwo. Otóż od 9 miesiecy cały czas w domu jest bałagan. Gdzie się nie ruszę są twoje pieluszki, ubranka zabawki itd. Do tej pory w naszym domu panował nienaganną porządek i wszystko miało swoje miejsce, teraz jest chaos. Podobnie z praniem, dawniej jakoś nie zauważyłam tego że się pierze, pralka szła raz w tygodniu a teraz codziennie cały czas piore, rozwiązań składam i układam ubrania. Czyste szaleństwo. Szczerze mówiąc miałam mgliste pojęcie o macierzyństwie np nie wiedziałam że człowiek może tak długo nie przespać całej nocy. Do tej pory nie zastanawiałam się nad snem, było to coś naturalnego. Teraz po 9 miesiącach jego braku wydaje mi się dziwne jak to by było gdybym nie obudziła się w nocy kilka razy. Nie wiedziałem też że można kogoś tak bardzo mocno kochać. Kocham twojego tatę, kocham moich rodziców ale miłość do Ciebie jest tak bezkresna że nie da się jej do niczego porównać. Nie wiedziałam też że można się cały czas martwić. Martwię się że masz odparzenia pod kolanem i Cię swędzi, że masz katar, że mało zjadłeś albo za dużo i ulewasz, wcześniej ze nie pelzasz, martwię się że idą ci zeby i Cię bolą, martwię się czy będę umiała Cię wychować ma dobrego człowieka itd. Będę się już zawsze o Ciebie martwić. Bardzo Cię kocham mój skarbie.